Składniki
450 g. szpinaku mrożonego jeśli nie ma świeżego
150 g. wędzonego łososia (w wersji dla jaroszy ugotowana marchewka )
250 g. sera białego ( może być taki jak na sernik "krem,,)
2 łyżki jogurtu naturalnego (ja dałam Grecki )
4 jajka
łyżka masła
3 ząbki czosnku
sól,pieprz
Duża łyżka kopru
Szpinak smażymy w rondlu, dodajemy masło, czosnek, sól i pieprz.
Dalej smażymy aż odparuje całkowicie nadmiar wody.
Jeszcze doprawiamy solą i pieprzem do smaku jeśli zajdzie potrzeba.
Odstawiamy do wystygnięcia.
Do wystudzonej masy dodajemy żółtka i białka ubite na sztywno. Delikatnie wymieszać.
Całą masę wylewamy na dużą blachę wyłożoną papierem do pieczenia ciast.
Pieczemy 15 minut w temperaturze 180 st.
W tym czasie przygotowujemy ser rozgniatamy widelcem, dodajemy jogurt, sól, pieprz do smaku i całą łyżkę kopru.
Upieczony szpinak odwracamy do góry dnem wcześniej podkładając papier lub folię aluminiową.
Papier z góry delikatnie odciągamy.
Placek szpinakowi smarujemy masą serową,układamy łosoś lub marchew,ze względu na gust jarosza.Następna rolada będzie z łososiem.
I całość zwijamy w ładną roladę zawijając w papier.Odstawiamy do lodówki do całkowitego zastygnięcia.
Gotowe.
Właściwie to wszyscy prawie układają łososia, ja musiałam go zastąpić marchewką ugotowaną, ponieważ nasz gość jest wegetarianinem i nie ruszył by jej.
Ale okazało się że pomysł z marchewką był słuszny, rolada wszystkim bardzo smakowała nawet tym mięsożernym.
Cieszę się, bo robiłam ją pierwszy raz. Udało się.
Ja robię ją zawsze z łososiem! Jest pyszna!
OdpowiedzUsuńA następnym razem zrobię z łososiem nie bacząc na gusty jarosza.
OdpowiedzUsuń