Ryba po Grecku

Ryba najlepsza morska, mogą być płaty rybne.

Warzywa:
2 marchewki
2 pietruszki
pół selera
cała duża cebula
4 ząbki czosnku
1 por
1 pomidor lub duża łyżka koncentratu pomidorowego.( jeśli dodajemy koncentrat pomidorowy ,musimy dodać łyżkę cukru )
Pół szklanki oliwy
1 szklanka wody
sól, pieprz, listek laurowy,ziele angielskie
natka zielonej pietruszki

Rybę filetować ,a jeśli mamy gotowe filety, pokroić na małe kawałki, nasolić i odstawić na kilkanaście minut.

W tym czasie obieramy warzywa:
marchew, pietruszkę, seler szatkujemy na jarzynówce z grubymi okami.
Cebulę i por kroimy w krążki. Czosnek kroimy na drobno.

Wszystko układamy w garnku, zalewamy oliwą i wodą, dodajemy przyprawy i pod przykryciem dusimy na wolnym ogniu. Gdy warzywa już zaczynają mięknąć dodajemy pomidor pokrojony w drobną kosteczkę.Dusimy jeszcze kilka minut.

W tym czasie smażymy rybę. 

Obtaczamy kawałki w mące i na mocno rozgrzanej oliwie smażymy aż nabierze złotego koloru.
Usmażone kawałki ryby układamy w naczyniu i przykrywamy gorącymi warzywami wraz z sosem. 

Na każdą warstwę ryby nakładamy warzywa. Ostatnią warstwą mają być warzywa z sosem.
Delikatnie przyciskamy łyżką i odstawiamy do wystygnięcia.

Możemy jeść na gorąco ,ale najlepsza dla mnie jest, kiedy postoi ze trzy godziny. Wtedy ryba najdzie sosem i smakiem warzyw. 

Nie wiem co powiedział by Grek na to danie, ale myślę ze by mu posmakowało.

A tak dla świętego spokoju nazwijmy je " Ryba z warzywami ". Prawda że brzmi bardziej swojsko.