03 sierpnia 2012

Śliwki w occie


   Przygotować 80dkg. śliwek węgierek i poucinać ogonki do połowy.
Zagotować 30dkg. cukru, ćwierć litra mocnego octu i ćwierć litra dobrego białego lub czerwonego wina.
Zagotować. 
Śliwki muszą być jeszcze nie bardzo dojrzałe,tzn.dość twarde z białym nalotem,drożdżami

Śliwki ułożyć w naczynku i zalać zagotowanym octem.
Odstawić do jutra.
Na drugi dzień zlać ocet i zagotować. Powtórnie zalać śliwki.
Powtarzać tę czynność przez 3…4 dni. 
Stary przepis mówi że nawet można się bawić przez 9 dni. ale ja skróciłam do czterech.
Ostatniego dnia zlewamy ocet, dodajemy kilka goździków, kawałek cynamonu i trochę cytrynowej skórki.
Do wrzącego octu wkładamy śliwki, niech się parę razy przewrócą  (bardzo krótko) żeby nie popękały.
Ostudzić i przełożyć do słoików.
Nie trzeba już pasteryzować.

Odstawić w chłodne miejsce, najlepiej z dala od dwunożnych szkodników, zaręczam że dopadną je bardzo szybko, znam to z autopsji.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz