13 września 2012

Borówka z gruszką i miodem

2 litry borówki ( oczyścić i opłukać )
2 gruszki (kroimy na drobno )
szklanka cukru 
pół szklanki miodu naturalnego
pół szklanki porto ( lub inne czerwone wino )

Wszystko wkładamy do garnka z grubym dnem i smażymy na bardzo wolnym ogniu tak długo, aż wszystko zgęstnieje.
Cały czas trzeba sprawdzać i mieszać żeby się nie przypaliło. 
Pod koniec smażenia wlewamy pół szklanki porto lub jakieś inne, dobre czerwone wino. 
Gorące wkładamy do małych słoiczków i zakręcamy. 


Ja używam taką borówkę jako dodatek do zimnych mięs, pieczeni, pasztetów.
Staram się żeby borówka nie była zbyt słodka, dlatego dałam pół szklanki miodu zamiast szklanki cukru. 
Ona musi mieć wytrawny, lekko cierpki, z nutką goryczki, smak.
No i oczywiście musimy czuć borówkę, którą nie wszyscy dziś doceniają, a jest doskonała. 
Traktuję ją na równi z żórawiną, choć tą można robić na zimno bez smażenia.Wtedy trzeba dodać cukru tyle co żórawin. 
Dla mnie jest wtedy zbyt słodka, ale też jest doskonała, no i zdrowa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz