Przepis zdobyłam od cioci Teresy. A takie właśnie ciasto
kiedyś piekła moja teściowa, czyli babcia Hela.
1/2 kg. mąki
15 dkg. cukru
15 dkg. miodu
1/2 kostki masła
1 jajko
3 łyżki mleka
1 łyżeczka sody oczyszczanej
1łyżeczka proszku do pieczenia
Powidła lub dżem,może być śliwkowy ,wiśniowy,agrestowy......
Miód, cukier, masło rozpuścić w rondlu. Mieszać aż wystygnie.
Kiedy będzie
zimne dodać jajko, po łyżce mąki, cały czas ucierając. Pozostawić do
rana.
Rano podzielić na kilka części. 5-6-7. Rozwałkować na cieniutkie placki (około 0,5 cm.) i piec w temperaturze do 170 st. krótko . Ponieważ są cieniutkie, pieką się szybko, tak jak pierniczki.
Masa budyniowa (krem )
1 paczka masła
1 szklanka cukru
1 budyń
sok z cytryny
Rano podzielić na kilka części. 5-6-7. Rozwałkować na cieniutkie placki (około 0,5 cm.) i piec w temperaturze do 170 st. krótko . Ponieważ są cieniutkie, pieką się szybko, tak jak pierniczki.
Masa budyniowa (krem )
1 paczka masła
1 szklanka cukru
1 budyń
sok z cytryny
Ugotować budyń
wystudzić.
Masło i cukier utrzeć do białości. Po trochu dodawać budyń do masy, cały czas ucierać.
Dodać sok z cytryny.
Polewa
3 łyżki wody
1/2 szkl. cukru
3 łyżki kakao
wystudzić.
Masło i cukier utrzeć do białości. Po trochu dodawać budyń do masy, cały czas ucierać.
Dodać sok z cytryny.
Polewa
3 łyżki wody
1/2 szkl. cukru
3 łyżki kakao
1/2 kostki masła
Wodę wymieszać z cukrem i kakaem, rozpuścić margarynę, połączyć razem, gotować
aż zgęstnieje.
Na pierwszy placek nakładamy dżem i przykrywamy drugim plackiem.
Na ten placek nakładamy krem, i dżem lub sam krem, aż skończą się placuszki.
Lekko uciskamy, i pozostaje tylko polać masą kakaową.
Ale jeśli ktoś nie chce polewy, może sobie darować , bez polewy też jest dobre.
Smacznego
Na pierwszy placek nakładamy dżem i przykrywamy drugim plackiem.
Na ten placek nakładamy krem, i dżem lub sam krem, aż skończą się placuszki.
Lekko uciskamy, i pozostaje tylko polać masą kakaową.
Ale jeśli ktoś nie chce polewy, może sobie darować , bez polewy też jest dobre.
Smacznego
Ależ pysznie! Bardzo lubię takie ciasta... Idealne na jesienne dni:)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię takie ciasta ;))
OdpowiedzUsuńTo wspaniałe ciasto, na pewno ten przepis wykorzystam w swojej kuchni :)
OdpowiedzUsuńjak ja uwielbiam to ciasto:) jest wspaniałe!
OdpowiedzUsuńBo jest pyszne.Kiedy pierwszy raz spróbowałam to ciasto u mojej teściowej Heli, zachwyciłam się jego smakiem.Dostałam przepis, ale oczywiście jako młoda mężatka nie potrafiłam go upiec. Natomiast przy każdych wizytach u teściowej a potem u sióstr męża (nadmienić należy że są wspaniałymi kucharkami )zawsze obżeram się tym smakołykiem do granic przyzwoitości.Bardzo polecam i życzę smacznego
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedzenie mojej skromnej strony.
Pychota ! Miodownik to takie wspaniale tradycyjnie danie ; )
OdpowiedzUsuń